Niepodległość — to wola i prawo do decydowania o swoim jutrze. Niepodległość — to wolność bycia sobą.
Dopiero niedawno obchodziliśmy „30-lecie niepodległości państwa o tysiącletniej historii”. Byliśmy z siebie dumni za drogę, którą przebyliśmy, choć widzieliśmy, jak wiele pracy jest jeszcze przed nami.
Minęło jakieś pół roku (24.08-24.02), a dziś na naszych ulicach wybuchy pocisków, zniszczenia, strzały z broni krótkiej, uchodźcy, ranni żołnierze i trupy moskali. Dziś, jak trafnie ujął to historyk Wołodymyr Wiatrowycz, „mamy 25. dzień wojny ośmioletniej, która trwa już ponad sto lat”. Bo ZSRR był okupacją naszego państwa (Ukraińskiej Republiki Ludowej), której rząd w 1991 roku przekazał w Radzie Najwyższej swoje klejnoty pierwszemu prezydentowi Ukrainy.
Chłodny Jar, Ukraińska Powstańcza Armia, Szistdesiatnyky, Dysydenci, podziemny Ukraiński Kościół Greckokatolicki, Rewolucja na granicie, Rewolucja Pomarańczowa i Rewolucja Godności — wszystko to jest formą naszej walki, która nie przestawała. Teraz mamy chyba najciemniejszy czas — ten, który, jak to się mówi, tuż przed świtem. I wydaje się, że jesteśmy pokoleniem tych, którzy z zapałem i nienawiścią dążą do tego, by wreszcie skręcić kark rosyjskiej hydrze, by wreszcie zemścić się za „umarłych i żywych i nienarodzonych”.
Zbieramy pliki cookie w celu lepszego dialogu z Tobą Więcej.
Korzystając z tej strony, zgadzasz się na to
Dziękuję
Subskrypcja artykułów
Promocje, rabaty, propozycje