Na pierwszym lwowskim lotnisku, położonym na Lewandówce, można było jeszcze zobaczyć sterowce i drewniane samoloty, polskie „samoloty”, a nawet „Ilję Muromca”. Został on wybudowany w 1914 r. 2 sierpnia 1922 roku odbył się tu pierwszy regularny lot pasażerski „Gdańsk — Warszawa — Lwów”. Samoloty ze Lwowa do Krakowa czy Wiednia odlatywały tak często jak teraz jedzie pociąg osobowy w Karpaty.
Było wielu chętnych do zwiedzenia Lwowa, ale lotnisko nie nadawało się do tego celu. I nie było mowy o jego rozbudowie. Dlatego w 1929 roku otwarto więc nowe lotnisko w pobliżu wsi Skniłów. W okresie międzywojennym klientów tu bardzo pilnowali. Darmowy autobus przewoził bagaże z centrum na lotnisko, były też specjalnie przeszkolone osoby, które nosiły walizki. A dla ważnych klientów wysyłano samochód.
Ale II wojna światowa trochę to wszystko popsuła, bo w wyniku bombardowania w 1939 roku zostały uszkodzone drogi startowe. Samoloty musiały latać z tymczasowych lotnisk. Dopiero w 1944 roku lotnisko zmogli odbudować.
Mimo, że w 1960 roku lotnisko utraciło status międzynarodowego, w latach 80. ubiegłego wieku odnotowano największą intensywność odlotów samolotów z lwowskiego lotniska — około 60 dziennie.
Nowy rozkwit nastąpił w 2012 roku. Na Euro 2012 do Lwowa przyjechało wielu fanów piłki nożnej. Aby pomieścić wszystkich, wybudowano nowy terminal. Poprawiono i wydłużono drogę startową.
Początkowo chciano nazwać lotnisko imieniem Stepana Bandery. Ale zdecydowali się na coś innego i teraz jego pełna nazwa brzmi „Port lotniczy „Lwów” im. Danyła Halickiego”
Dziś jest to największe międzynarodowe lotnisko na Zachodniej Ukrainie. Wreszcie mamy lotnisko, z którego możemy być dumni i na które nie wstydzimy się kogoś zaprosić.
Zbieramy pliki cookie w celu lepszego dialogu z Tobą Więcej.
Korzystając z tej strony, zgadzasz się na to
Dziękuję
Subskrypcja artykułów
Promocje, rabaty, propozycje